Jestem znużona polityką .Szukałam i znalazłam wentyl bezpieczeństwa psychicznego. Od kilku lat zajmuję się prozą, od niedawna poezją , w wolnych chwilach maluję. Jestem spełniona
Strony
Etykiety
- codzienność (2)
- moje książki (1)
- plenery (1)
- spotkania autorskie (1)
- Święta (1)
- wystawy (1)
sobota, 31 maja 2014
Post factum
No i po cudownym plenerze malarskim na gościnnej i przychylnej nam, artystom z Wło- Artu, Agrofarmie Państwa Ziółkowskich w Gołaszewie. Pogoda zapowiadająca zbliżanie się lata, atmosfera koleżeńskości w grupie, rady i porady a także możliwość doskonalenia umiejętności pod okiem artysty Andrzeja Otawy, wszystko to nastrajało radośnie. Podziwiałam, podziwiałam Mistrza i Was, Kochani, choć w sercu grają mi inne nuty. Kocham naturę,przytłaczającą mnie swoją doskonałością, majestatem, stąd ciągle nie mam odwagi, ni wprawy na przekazanie jej piękna. Coś namalowałam,między innymi maki. Zaprezentuję je na wystawie w dniu 5 czerwca, na którą serdecznie zapraszam, na godz. 17. To moja druga wystawa indywidualna w niespełna czteroletniej praktyce artystycznej. Wciąż jestem adeptką poszukującą własnej, twórczej drogi, pełną tremy przed czwartkiem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania